Wczoraj, jak wspominałam w poprzedniej notce miałam bal. Jestem wykonczona, nogi mnie strasznie bolą, odciski mi się jakieś porobiły itd...
Wreszczie zakonczenie roku szkolnego! Cieszę się ;)
A wy? ;p
No oficjalnie jutro;) Ale wakacjami powiewa od jakiegoś miesiąca.. i tak były nudy w szkole i praktycznie zero lekcji.. jak dla mnie to wakacje powinny być już po wystawieniu ocen ;D Teraz kończysz 3 klasę tak? Ja właśnie będę zaczynać... za 2 miesiące ;)
chyba każdy się cieszy;)
OdpowiedzUsuńw końcu koniec roku szkolnego.! yeeah.! xd
OdpowiedzUsuńNo oficjalnie jutro;) Ale wakacjami powiewa od jakiegoś miesiąca.. i tak były nudy w szkole i praktycznie zero lekcji.. jak dla mnie to wakacje powinny być już po wystawieniu ocen ;D Teraz kończysz 3 klasę tak? Ja właśnie będę zaczynać... za 2 miesiące ;)
OdpowiedzUsuńO rany, ale mi się pokręciło... zapomniałam, że to był bal po szóstej klasie.. ;)
OdpowiedzUsuńProsimy o więcej słów o balu hihi :)
OdpowiedzUsuńmialam bal w tamtym roku. i bylo cudownie. nogi bolaly mnie przez tydzien.naszczescie tylko od tanczenia, bo buty mialam mega wygodne.
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Ja też się cieszę :)
OdpowiedzUsuń